Agrest – przepisy na przetwory w słoikach

Poznaj przepisy na pyszne przetwory z agrestu

Agrest na równi z rabarbarem, to moje najbardziej ulubione letnie owoce na przetwory. Dziś prezentuję ten owoc jako bohatera przepisów na przetwory.

W moim rodzinnym ogródku rosło kilka krzaków tego kwaśnego owocu. Kojarzył mi się w dzieciństwie z przykrym, kłującym obowiązkiem jego obrywania 🙂
Zawsze jednak gustowałam w kwaśnych owocach i jego smak jest jednym z moich ulubionych.
Agrest jest współcześnie zapomnianym owocem. Aby go nabyć, trzeba wybrać się na targ, bo w sklepach go nie widuję. Nie spotkałam  go również w wersji mrożonej.
Mam to szczęście, że  mogę cieszyć się własnymi owocami z mojego ogródka. 
Zebrałam około 5 kilogramów owoców i szkoda było mi przeznaczyć je tylko na kompot. Z wiekiem rozwijam się kulinarnie, więc postanowiłam troszkę poeksperymentować  z agrestem. 
Przedstawiam więc Wam  przepisy na przetwory z agrestu, które przetestowałam, idealne na zimowy czas, kiedy brakuje nam letnich smaków.

AGREST – PRZEPISY NA PRZETWORY

1. Galaretka z agrestu.

Poznaj pyszny agrest i przepisy  na przetwory z niego

Do przepisu podeszłam dość nieufnie. Nie spodziewałam się, że bez użycia żelatyny uda się uzyskać konsystencję galaretki z samego owocu. Efekt mnie zaskoczył.
Uzyskana masa trzyma się twardo w słoiczku. Wykorzystam ją np. do naleśników czy nadziewania ciasteczek.

Składniki:
– 1 kg agrestu,
– 50 dag cukru.

Umyty, obrany z ogonków agrest gotować na małym ogniu z odrobiną wody przez 40 minut.
Przecedzić ze skórek i pestek przez sitko, dodać cukier i gotować kolejne 30 minut.
Gorącą masę wkładamy do słoiczków. 
Ja zawsze swoje przetwory dodatkowo pasteryzuję ok.10-15 minut.

2. Chutney z agrestu.

Tyle się nasłuchałam o nim w telewizyjnych programach kulinarnych, że postanowiłam go spróbować.

 Poznaj przepisy na pyszne przetwory z agrestu

Chutney to indyjski sos z owoców, z dodatkiem orientalnych przypraw, dodawany np. do mięsa. 

 Składniki:
– 250 gram agrestu,
– 1 mała cebula,
– 1łyżeczka papryki chili i imbiru,
– 1/2 łyżeczki kurkumy,
– szczypta mielonej kolendry i goździków,
– szczypta soli, 
– 120 gram cukru,
– 120 ml octu jabłkowego. 

Agrest wymieszać z przyprawami. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu 45 minut. Zapakować do słoiczków. Odstawić na co najmniej 2 miesiące. W tym czasie sos się przegryza. 

3. Dżem agrestowy, a raczej mus agrestowy.

Z tym przepisem mam pewien problem. Od początku czułam, że coś jest nie tak. Szczególnie po przygotowaniu wcześniej galaretki, proporcje wydały mi się niewłaściwe.W efekcie wychodzi produkt w postaci gęstego soku-musu. Ale też pyszny. W sam raz do koktajli i deserów oraz do herbaty.

Pyszne przepisy na przetwory z agrestu. Galaretka z agrestu.

Składniki:

– 1 kg agrestu,

– 2 łyżki soku z cytryny,

– 260 gram cukru,

– 1 łyżeczka kardamonu.

Agrest z dodatkiem wody (100 ml) gotować przez 10 minut. Zblendować. Dodać cukier, sok z cytryny i kardamon. Gotować jeszcze 20 minut. 

 

4. Smoothie agrestowe.

Na koniec coś pysznie orzeźwiającego na letni deser, podwieczorek czy małe „conieco” 🙂 Obok przepisów na przetwory, agrest można wykorzystywać przecież na świeżo.

Przepisy na pyszne przetwory z agrestu. Koktajl z agrestu

 Składniki:

– szklanka agrestu,

– 125 m jogurtu,

– łyżka soku z cytryny,

– 1 mały banan,

– cukier trzcinowy.

Składniki zmiksować.  

 

Mam nadzieję, że zainspirowałam Was do kulinarnych eksperymentów z agrestem i wykorzystania zaprezentowanych przepisów na przetwory.

Może znajdzie się tu więcej agrestomaniaków 🙂

Zobacz też inne moje przepisy:

Kruche ciasto z rabarbarem

Ciasto z malinami bez glutenu

 


Pobierz mój bezpłatny mini e-book:

e-book Trzy fundamenty szczęśliwego i spełnionego życua

70 thoughts on “Agrest – przepisy na przetwory w słoikach

  1. Bardzo lubię agrest ! Nie wiem dlaczego nie jest dziś on taki popularny jak był kiedyś. Obecnie jest tyle egzotycznych owoców w sklepach, że ludzie zapominają o tym, co dobre i nasze. Mam chrapkę na ten chutney z agrestu. Dzięki :)Pozdrawiam 🙂

  2. Ja czekam, aż będzie słodziutki. Kwaśny oznaczał dla mnie zawsze, że jest niedojrzały 😉

  3. Agrest jest jednym z tych owoców, którego nie jem na surowo, bo mi przeszkadza jego smak… chętnie spróbuję jednak przetworów, bo przyznajsię się, że nigdy nie miałam szansy skosztować 🙂

  4. Dawno nie jadłam agrestu, chciałabym, ale nigdzie go nie widzę. Pozostaje tylko zerwać z czyjejś działki. Agrest bardzo lubię i kojarzy mi się z moją młodością. Jako dzieciak chodziłam na działki i podkradałam agrest z krzaczków. hehe Przepisy bardzo mi się podobają i bardzo chciałabym wypróbować. Może się uda, byłoby wspaniale. 🙂 Pozdrawiam mega serdecznie. Ps. Wiesz, Twoje planowanie na insta oglądane, bardzo motywuje mnie do działania. 🙂

    1. Aguś, młodość w czasie przeszłym? 🙂 Przecież Ty jesteś młodziutką kobietką 🙂 Dziękuję, że mnie wspierasz na Insta i tutaj. Wiem, że ma sens to moje działanie. Całuję mocno 🙂

    1. Ja też cukier mam na liście zakazanej. Część dla siebie robię z zamiennikami, erytrolem i ksylitolem.

  5. Super pomysły na przetwory agrestowe! U mnie rosną dwa stare, duże krzaki przy płocie, a z trzy lata temu wsadziłem sobie w ogrodzie taki mały krzaczek – z roku na rok pięknie rośnie i zawsze obrodzi cudownymi owockami. Pozdrawiam! 😉

  6. Ja z agrestu zrobiłam dżemy, ale nie w formie musu – przez długie i powolne smażenie po skórkach nie zostało ani śladu… wyszedł doskonały:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

  7. Mmmm… pyszności…

    Agrest w małych pudełkach (chyba 125 g, może 250, nie więcej) widziałam w Biedronce. Pewnego lata spędzanego u babci na wsi odkryłam, że od agrestu dostaję wysypki i od tamtej pory go nie jem, choć pewnie ten w przetworach bym mogła.

  8. Mam w ogrodzie 2 spore, wieloletnie krzaki agrestu, w tym roku oblepione owocami. Jednak jakoś szczególnie nie jestem jego wielbicielką, jak jest to ok, jak nie ma to też nie problem 😉 Za to bardzo go lubię właśnie do przetworów. Każdego roku robię dżem truskawkowo-agrestowy, wykorzystując jego świetne właściwości żelujące 😀 Bardzo lubię to połączenie, które korzenie ma w dzieciństwie, moja mama robiła tylko w ten sposób 😀
    Ściskam serdecznie, Agness <3

  9. Uwielbiam agrest i mam takie cudne i sielskie wspomnienia z nim związane. Bardzo ciekawe inspiracje, i gratuluję 5 kg swoich owoców! Super:))) Dobrych dni:)

  10. Uwielbiam agrest i też z dzieciństwem mi się kojarzy. Pasteryzuję go na zimę, bo bardzo lubimy kruszon, w którym agrest sprawdza się znakomicie.

  11. Agrest może nie jest moim ulubionym owocem, ale ostatnio dostałam jakiś kilogram zamrożonego (swojskiego) agrestu i właśnie myślę, co z nim zrobić. Dziękuję za inspiracje ????

  12. Nigdy nie jadłam przetworzonego agrestu, a bardzo lubię ten owoc ! Muszę wypróbować jeden z tych przepisów, najchętniej mus albo smoothie

  13. Bardzo lubię agrest w przetworach i to ten kwaśny właśnie, moja teściowa robiła pyszny dżem.
    Apetycznie prezentujesz swoje dzieła:-)

  14. Kocham agrest, zresztą jego krzaki zawsze rosły w ogródku mojej babci. Nawet nie przypuszczałam, że tyle pysznych rzeczy można z niego wykonać. Pozdrawiam serdecznie

  15. Ja też go bardzo lubię 🙂 Mam dwa okazy :pienny ,bezkolcowy czerwony i zielony kłujący krzewiasty . Spożywam w kompocie i na surowo ,czasem w cieście :-)Ale polecam dżem czereśniowo-agrestowy do spróbowania 🙂

  16. Bardzo lubię agrest, ale nietety u nas jest niedostępny. Jak jestem w PL to do cioci idę po słoiczek dżemu. Za to Twoje chutney wpadło mi mocno do gustu. 🙂

  17. Nie lubię za bardzo agrestu, ale patrząc na te piękne zdjęcia i na te cudne przepisy, muszę dać mu jeszcze jedną szansę! Szczególnie, że moja córka lubi, więc na pewno wypróbujemy mus 🙂

  18. Nie do końca lubię agrest, ale te zdjęcia i przepisy wyglądają tak niesamowicie apetycznie, że koniecznie muszę mu dać jeszcze jedną szansę! Moja córka bardzo lubi, więc na pewno zrobię mus 🙂

  19. Uwielbiam agrest. Niestety u nas go nie dostanę. Nie ma u nas także zimy więc przetworów też nie robię, ale będąc w PL zawsze idę w odwiedziny do cioci, która robi pyszne dżemy. Z podanych przez Ciebie przepisów najbardziej przypadło mi chutney. Musi być pyszne. 🙂

  20. Ostatnio miałam sporo agrestu i zastanawiałam się co z nim zrobić. Zrobiłam ciasto. Ale dżem może być lepszym rozwiązaniem

  21. Uwielbiam agrest i od dziecka żyję z jego krzakami i nawet nie zwróciłam uwagi, że go nie można kupić 😀 Tak jak porzeczki czy mirabelki – nie widziałam w sklepach 🙂
    Nie tylko bardzo apetyczny post ale i taki bardzo letni Ci wyszedł 😀
    pozdrawiam 😀

  22. Kocham agrest. Na zimę robię z niego tylko soki do herbaty. Z Twoich propozycji ciekawym pomysłem wydaje mi się chutney. Jestem ciekawa, czy Ci zasmakuje w tej formie.
    Pozdrawiam i zyżyc miłego tygodnia.

  23. Kiedyś w ogrodzie mieliśmy kilka krzewów agrestów. Lubiłam jeść same owoce. W przyszłym roku na nowo będę sadzić to z chęcią spróbuję coś niecoś upichcić.

  24. Lubię agrest:) Szczególnie ten czerwony słodki. A dziś natknęłam się na zabawną fotkę w necie. Agrest na sklepowej półce i przy nim opis "MINI ARBUZ" ;))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.