NADMIAR POMYSŁÓW, MĘTLIK W GŁOWIE.
JAK SOBIE Z TYM PORADZIĆ
Domeną ludzi, którzy szukają celu lub sposobu na coś, często jest nadmiar pomysłów, mętlik w głowie. Coś, co jest wyrazem kreatywności, zarazem może być hamulcem, jeśli chodzi o działanie. Przeszukiwanie sieci, poradników, podglądanie innych, powoduje, że pomysły mnożą się i mnożą, a działanie wciąż pozostaje w sferze planów.
Jak wyjść z takiego impasu, szczególnie jeśli jesteś osobą wyjątkowo pomysłową, dominują u Ciebie talenty związane z odkrywaniem nowej wiedzy i ciekawość świata?
Na pewno nie należy z tym walczyć. Odkąd poddałam się testowi talentów opracowanemu przez Instytut Gallupa, zyskałam świadomość moich naturalnych metod działania i myślenia. Kiedy odkryłam, że moimi wiodącymi talentami są min.: Zbieranie, Intelekt i Odkrywczość, zaczęłam szukać sposobu na radzenie sobie z nimi. Nie na ich ograniczaniu, czy zwalczaniu, ale wykorzystaniu we właściwy sposób. Służący mojemu rozwojowi i realizacji celów.
Nadmiar pomysłów, mętlik w głowie.
Generalnie swoje plany staram się realizować w oparciu o jakąś metodę. Od dwóch miesięcy jest to schemat 12-tygodniowego roku, o którym już sporo napisałam :
Jak planować posty na Instagram
Nie zamykam się jednak, w związku z tym na świat. Nadal odbieram bodźce z otoczenia, czytam książki, przeglądam internet w poszukiwaniu informacji, jestem aktywna w mediach społecznościowych. Chłonę więc wciąż nowe informacje i przetwarzam je w głowie. To powoduje, że pojawia się nadmiar nowych pomysłów, z którymi należy coś zrobić, aby nie zagarniały uwagi i energii, przeznaczonych na realizację zaplanowanych działań.
Jak sobie z tym radzić? Schemat działania
1. Wyrzuć wszystko z głowy na papier.
Te wszystkie kotłujące się po głowie pomysły wyrzuć w luźny sposób na papier lub do elektronicznego narzędzia, którego używasz (np.aplikacja, e-notes). Aczkolwiek ja zdecydowanie zawsze będę polecać analogową formę, ponieważ nasz mózg lepiej z nią rezonuje.
Możesz to zrobić w postaci:
- luźnych zapisków, listy,
- mapy myśli czy
- innej graficznej metody.
Nie koncentruj się na formie, tylko na procesie oczyszczania się z myśli. Na porządki przyjdzie czas w następnym kroku.
Ja upodobałam sobie szczególnie rysowanie map myśli i w ten sposób ostatnio działam, używając jej do różnych analiz.
2. Pogrupuj Twoje pomysły w kategorie.
- Przyjrzyj się swoim pomysłom i przyporządkuj je do określonych kategorii (obszarów Twojego życia), np. sprawy domowe, rozwój osobisty, praca, edukacja dzieci, biznes, zdrowie. U mnie jest to: biznes, domowelove, content, kreatywny chill. W ten sposób zostały nazwane moje 4 projekty.
- Ustal sobie klucz kolorystyczny (np. czerwony kolor to sprawy domowe, zielony to…, itd.) .
- Według tego klucza oznacz kolorami wszystkie wypisane pomysły.
3. Określ swój cel.
- Jeżeli już działasz w jakimś obszarze (masz rozpoczęty projekt), to na pewno chcesz go kontynuować. Zatem, wybierz te pomysły, które zbliżą Cię do osiągnięcia celu. Pomyśl dwa razy, czy na pewno warto je wciągnąć do ułożonego już wcześniej harmonogramu. Czy masz na to zasoby : czas, energię, pieniądze, wsparcie innych osób?
- Jeżeli dopiero zaczynasz, wybierz to działanie, które jest dla Ciebie obecnie najważniejsze, albo myśl o nim powoduje, że chcesz działać.
Jeżeli masz problem ze znalezieniem lub określeniem swojego celu polecam Ci serię moich artykułów na ten temat:
4. Dokonaj analizy i wyboru.
Popatrz na kategorie, które określiłaś w punkcie 2 i swój cel z punktu 3. Odpowiedź sobie na pytanie – która z kategorii wpisuje się tematycznie w realizację Twojego celu,
np.: Twoim głównym celem jest zadbanie o zdrowie. Na Twojej liście/mapie myśli znalazły się takie myśli jak: badania jakie musisz wykonać, dieta, formy aktywności fizycznej. Masz już zatem gotową listę zdrowotnych zadań do realizacji. Oznacz ten cel numerem 1. Pozostałym kategoriom nadaj kolejne numery, według własnych priorytetów.
Teraz wystarczy tylko ustalić dokładny harmonogram Twoich działań związanych z celem nr 1. Te z numerami 2,3, 4,…będziesz realizować w następnej kolejności.
Podsumowując. Bez wątpienia nadmiar pomysłów powoduje mętlik w głowie. Ale możesz to uporządkować w czterech krokach:
- wyrzucając je na papier, ujmując w graficzną formę,
- zbierając w tematyczne kategorie,
- określając swój wiodący cel,
- wybierając wiodącą kategorię z pomysłami, które będą realizować Twój cel.
A może Ty masz inną metodę na nadmiar pomysłów. Jak radzisz sobie z mętlikiem w głowie?
Dobre tipy, ja też stosuję i polecam
To doskonała metoda na uporządkowanie wszystkich postanowień, jakie chcemy zrealizować. Najlepiej robić to krok po kroku i dojdziemy do sedna. 🙂
Każdy pomysł natychmiast zapisuję, jak tylko się pojawi w głowie, na ty, co akurat mam pod ręką, później przydzielam im kolorowe kategorie i rangi ważności, dzięki temu mam bank pomysłów już w uporządkowanej formie, nic tylko z nich korzystać. 🙂
Ja od zawsze wszystko przelewam na papier, nie dla mnie są aplikacje na telefon typu Asana, Trello 😛
A także planuję zrobić test Gallupa, bo ostatnio jestem troche zagubiona.
Serdecznie CI polecam ten test. Jest wart tych wydanych pieniędzy 🙂
może nie mam tak cały czas, ale często, dawniej miałam zeszyt przy łóżku, ponieważ pomysły zawsze przychodziły podczas snu, potem jakoś z tego zrezygnowałam, ale widzę, ze czas wrócić do starych nawyków 🙂
Na mnie działa właśnie wypisanie się. Chociażby w punktach. Miewam natłok myśli, obowiązków, jestem rozproszona, ale kartka i długopis pomagają.
Czyli sprawdza się, to bardzo dobrze 🙂
Ja należę właśnie do osób, które mają mnóstwo pomysłów. Nie zawsze uda mi się zrealizować wszystkie, lub inaczej-nie zawsze wiem, za które zabrać się od razu, a które mogą poczekac. Czasami sobie je zapisuje, innym razem odkładam, a wtedy niestety zapominam o nich…
Wypróbuj zatem moją metodę. Będziesz mieć wszystko zapisane, wyznaczone priorytety i motywację żeby działać:-)
No i kolejny super post. 🙂 Motywujesz mnie do działania, ale to już Ci wiele razy pisałam. Ja sobie zrobiłam koło równowagi, wypisałam dziedziny życia i tam najistotniejsze sprawy. Pogrupowałam, co ważne, a co nieco mniej. Jeszcze nad tym pracuję, ale widze już plusy tej taktyki. Chcę żyć w równowadze na ile to tylko możliwe. No a czasami właśnie za dużo mi się chce, wtedy szczerze wybieram to, co ważniejsze, bo sił i czasu na wszystko nie mam. hehe Pozdrawiam Cię gorąco, zdrówka i radości życzę. 🙂 <3
Masz na myśli koło życia? To dobre narzędzie do wyznaczania celów i porządkowania priorytetów.
Też uważam, że to bardzo motywujący i wartościowy wpis, który na pewno będę polecać dalej.
Świetne wskazówki, wrzucenie na papier wszystkich pomysłów pomaga w uporządkowaniu ich. A kategorie na pewno przydadzą się do klasyfikacji. Pozdrawiam serdecznie!
Cieszę się z Twojej opinii i mam nadzieję, że się przydadzą moje wskazówki 🙂