Przedświąteczne nawyki – sprzątanie.
Lista zadań do pobrania
Już za chwilę święta. Automatycznie więc włączają się przedświąteczne nawyki – sprzątanie.
Utarty stereotyp nakazuje, że trzeba wpaść w przedświąteczny szał i zrobić generalne porządki w domu. I choć, święta i tak odbędą się bez tego zamieszania, to mus czyni przymus 🙂
Bo albo nas tak wychowano i nie potrafimy zerwać z tym nawykiem, albo tkwimy w głębokim, osobistym przekonaniu, że tak trzeba.
Dopóki nie wydarzyło się coś, co stanęło na drodze moich przyzwyczajeń i kazało zastanowić się nad sensem tego nadmiernego, przedświątecznego zmagania z otoczeniem.
Będzie zatem słów kilka o planowaniu i o tym, jak zmienia się nawyki.
Przedświąteczne nawyki – sprzątanie
U mnie, do zmiany doszło wskutek złego samopoczucia. Zawroty głowy trwające przez kilka miesięcy, doprowadziły do tego, że mimowolnie musiałam ograniczyć swoją fizyczną aktywność.
A potem przyszło upalne lato, które demotywowało mnie skutecznie do zbędnego wysiłku fizycznego. Dziś, gdy ze zdrowiem jest już dobrze, zmienił się na szczęście również mój sposób myślenia o porządkach.
Zastanów się, co jest dla Ciebie ważne? Przedświąteczne sprzątanie czy nastrój?
Zwyczajem ostatnich lat, brałam na tydzień przed świętami urlop, żeby spokojnie się do nich przygotować. I na myśli miałam przyjemne dekorowanie domu, pakowanie prezentów, oglądanie wystrojonych wystaw sklepowych (co
bardzo lubiłam jako dziecko).
A kończyło się to tak, że kultywowałam świąteczne nawyki, w tym sprzątanie. Ogarniał mnie szał porządków, mycia drzwi, okien, czy sprzątania wnętrza szaf.
I po co to wszystko? Dla dziwnego, nieracjonalnego poczucia, że muszę to zrobić.
Taką praktykę, większość pań domu tłumaczy sobie też tym, że okres
przedświąteczny to pretekst, żeby to porządne sprzątanie jednak zrobić.
I to ma być właśnie ten okres?
Kiedy i tak mamy co robić ?
Gdy wypadają zazwyczaj jakieś sprawy związane z końcem roku,
nieprzewidziane komplikacje, awarie sprzętu. To wtedy robimy ogromne zakupy, gotujemy i pieczemy w zmożonej ilości potrawy, spotykamy się na różnego rodzaju szkolnych czy firmowych wigiliach, pieczemy pierniczki do przedszkola, etc, etc…
Zmień swój przedświąteczny nawyk sprzątania
Jeśli jednak czujemy taki przymus, bo jeszcze nie udało się nam zwalczyć te zakorzenione przedświąteczne nawyki, to może warto się przeorganizować ?
Przecież mycie okien, sprzątanie w szafach, czy szorowanie płytek w łazience, można przeprowadzić w innym czasie. Bardziej dogodnym.
Systematycznie, zgodnie z grafikiem, włączając w to domowników. Bo to też ich mieszkanie i ich komfort !
Jeśli nie zrobisz tej akcji wspólnie z nimi, potem będzie bunt, że coś jest ważniejsze, że wszyscy są zmęczeni albo nie mają czasu.
Zaplanuj przedświąteczne porządki w kolorowym plannerze
Dlatego, jeśli musisz zrobić coś koniecznie jeszcze przed tymi świętami, umil to sobie kolorowymi planerami. Przygotowałam je, żeby Ci w tym pomóc.
Są miłe dla oka, barwne i na pewno będzie przyjemnej zaplanować na nich, te niezbyt miłe obowiązki.
A może spodobają się na tyle, że na stałe włączycie je do swojego rodzinnego zarządzania domem 🙂
Miłego szorowania 🙂
Kilka uwag technicznych:
1. Listy są w formacie A4.
2. Zapisane zostały jako pliki pdf.
3. Po kliknięciu w link, należy je pobrać, zapisać na dysku i dopiero wydrukować.
4. Kolory wydruków mogą się różnić od moich, w zależności od indywidualnych ustawień Waszych drukarek.
5. Polecam do wydruków blok techniczny, kartki są sztywniejsze.
tygodniowy plan sprzątania
Tu znajdziesz listę do zaplanowania
Ja tam uważam, że gruntowne porządki nie są w święta najważniejsze aczkolwiek jak już robimy generalne sprzątanie to fajnie sobie je zaplanować. Pozdrawiam, K!
Ciekawy pomysł – plan na sprzątanie:) Ja prezenty kupuję lub wykonuje przez cały rok:)
Dobrze tak sobie rozplanować prace przed świąteczne. Planner przydatna sprawa:)
bardzo ciekawy plan , chodz u nas sprząta regularnie.
W tym roku dochodzę z dystansem do tego całego świątecznego sprzątania. Czysto będzie, ale przecież liczy się urok świąt ta cała atmosfera a nie błyszczące na maksa okna 🙂
Fajna lista. Ja już kilka lat temu totalnie odeszłam od porządków na święta. Mam mieć tylko czysto i nie szaleje. Nie mam na to ani siły ani ochoty. Większe porządki robię dopiero na wiosnę.
Ale fajne! Sama stworzyłam kiedyś planer sprzątania i już zapomniałam jak lubię planować! Chyba czas do tego wrócić bo ostatnio u mnie z tym kiepsko
Wg. mnie taką listę „świątecznych porządków” powinniśmy sobie robić kilka razy do roku i to bez okazji 😉 właśnie po to, żeby nie popadać w gwiazdkowe szaleństwo xD
Dobry pomysł z takim regularnym sprzątaniem 🙂 Swego czasu zostawiałam to na ostatni moment, a teraz też staram się mniejszymi krokami po kolei różne rzeczy zrobić. Twój planner pomoże to usystematyzować – rozpiszę, co i jak i przywieszę na lodówce 🙂 No i inna sprawa, że podpisuję się rękoma i nogami pod tym, że nie to jest najważniejsze, by było posprzątane, tylko to, z kim jestem, jaki stworzymy wspólnie nastrój i przeżyjemy wspólnie święta.
Kiedyś uważałam, że na święta wszędzie ma być błysk. Odkąd mam syna podchodzę do kwestii sprzątania bardzo spokojnie 🙂
Musiałabym w końcu wyrobić nawyk planowania chociaż tygodniowego.
Wszystko sobie rozplanowałam,tym bardziej, że w drugi dzień świąt odbędzie się chrzest naszego drugiego synka,a przyjecie będzie w naszym domu. Taka lista mi się przyda. Lubię mieć wszystko ładnie rozpisane. 🙂
Kochana taka nasza tradycja, że na święta izby muszą być generalnie wysprzątane, a nawet wybielone i udekorowane odświętnie.Ja na szczęście już mam wszystko wysprzątane, bo miałam na to czas, więc celebruję chwilę jakim jest adwent i odliczam dni do Świąt na moim (dzisiaj narysowanym na ścianie) kalendarzu 😉
Tygodniowy plan sprzątania to super pomysł i też taki sobie zrobię. Nie namęczę się, a każdego dnia mogę zrobić coś małego, czy nieco większego. No to zaczynam od dziś. 🙂
Myślę ,że ten nawyk sprzątania przed świętami jest bardzo dobry.
Mamy możliwość dokładnego przejrzenia naszych szaf i zakątków.
Zastanowić się, przemyśleć pewne sprawy podczas sprzątania 🙂
A można to zrobić miesiąc wcześniej po prostu…
Nigdy nie byłam dobra w planowaniu,pora to zmienić.Twoje listy są wspaniałe.
Zawsze przed świętami szaleję z porzadkami,ale w tym roku zaczęłam wcześniej je robić.
Pozdrawiam:)
I to jest dobre rozwiązanie, bo ja tak zrobiłam w tym roku też 🙂
Dobry i dokładny plan na świąteczne przygotowania zawsze się przydaje, by potem w ostatniej chwili np. nie stać w kilometrowej kolejce w kasie, bo zapomnieliśmy wanilii do ciasta 🙂
Pozdrawiam ciepło 🙂
Jeśli chodzi o kwestie porządków, staram się co tydzień porządkować dom partiami, nie mówiąc o tym co trzeba czyścić częściej 😉
Przed tym przedświątecznym szaleństwem zdecydowanie przyda się dobry plan…
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Planowanie przed świętami to podstawa. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo ciekawy post.
Niestety zawsze byłam przepracowana na święta.
Teraz po zabiegu, chociażbym chciała, nie mogę "szaleć" z porządkami.
Zresztą święta nie są już dla mnie takie radosne jak kiedyś.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Przed świętami planowanie to podstawa inaczej zginie y
Wszystko to prawda z tym sprzątaniem, to nawyki wyniesione z domu. Ja jednak już nie robię z domu muzeum, mam tak jak mam i utrzymuje porządek na co dzień więc generalnie jest ok. POzdraiwam, super te Plany zrobiłąś:)
Mnie ten cały szał omija idę na gotowe hi hi
Pamiętam z dzieciństwa, że święta zaczynały się w zasadzie w wigilię rano od ubierania choinki, było później niż dzisiaj, ale bardziej magicznie i intensywniej. Warto trochę przystopować, by w święta w święta smakowały doskonale.
U mnie jest różnie, często już w listopadzie kupuję niektóre prezenty, a kilka dokupuję przed świętami, ale uwielbiam ten przedświąteczny szał w sklepach 😛 Póki co nic jeszcze nie kupiłam, trzeba będzie się wybrać na zakupy.
Z list chętnie skorzystam, szczególnie listy 'to do' 🙂
Ja się nie daję ponieść! Prezenty kupuję w listopadzie, domu nie dekoruję, a reszta przygotowań jest strategicznie zaplanowana 🙂
Lubię ten czas przed świętami, ten cały szał przygotowań, zakupów, dekorowania i atmosfery, ale gdy już święta przychodzą czuję zgrzyt. TO JUŻ KONIEC? I na co to całe wysilanie się? Dlatego z tym sprzątaniem za bardzo się nie wysilam, chociaż mam wdrukawy ten nawyk – TRZEABA OGARNĄĆ, TRZEBA OGARNĄĆ. Ogarniam więc, ale bardziej dla porządku w głowie a nie w mieszkaniu.
Sprzątam na bieżąco, zazwyczaj w soboty, zatem przed świętami wystarczy nieco odświeżyć wnętrze i po problemie 🙂
Systematycznie ogarniam mieszkanie, jedynie z wystrojem świątecznym jeszcze muszę trochę poczekać 🙂 Sporządzam jedynie listy prezentów – pomysłów na podarunki dla bliskich nigdy nie jest za wiele 😉
Kocham planowanie i myślę, że nie robienie wszystkiego na ostatnią chwilę oszczędza dużo stresu
A ja w ogóle nie sprzątam "z okazji świąt" – nie potrzebuję mieć bardziej czysto niż zwykle. Potrzebuję dobrego jedzonka i spokoju 😉
Choć sprzątam na bieżąco to przed świetami wynajduję co trzeba uporządkować w zapomnianych kontach 😀 w rezultacie list robi się długa no …. ale zawsze z czegoś rezygnuje i robię to potem. Lepiej pocieszyć się dekorowaniem domu, zapachami świątecznych potraw czy zwyczajnie atmosferą, niż szorować kąty w które i tak nikt nie zajrzy 😀
również sprzątamy na bieżąco, więc przed świetami nie ma aż tak dużego zrywu. klaudia j
Ja sprzątam na bieżąco i to dokładnie więc listy sprzątania nie potrzebuje, ale za to lista to doo + zakupów zawsze musi u mnie być
Dlatego najlepiej jest na święta wyjechać i spędzić miły spokojny rodzinny czas a nie pędzić w szale przedświątecznym
W tym roku mam mieszane uczucia. Zawsze przed każdymi świętami sprzątam na ostatnią chwilę. Później gotuję i czuję się taka wypruta. Reszta mnie denerwuje i zamiast cieszyć się tymi świętami to ja mam ich dosyć. Teraz chce wszystko sobie rozpisać i zorganizować. Tak, abym mogła jeszcze odpocząć, albo nie robić niczego w biegu.
Niestety tym razem nie będę pobierać i drukować. Muszę zrobić to sama i zmierzyć się ze wszystkim ????
Ale to miłe, że dzielisz się z innymi.
Pozdrawiam
Uwielbiam planowanie i takie listy rzeczy do zrobienia zawsze mi towarzyszą 🙂 Chętnie skorzystam 🙂
Z tym sprzątaniem, to Ty rację masz stuprocentową i chyba pod wpływem tego posta odpuszczę co nie co. Przedświątecznym czasem delektować się będę i zbędnym działaniom ponieść się nie dam.Dziękuję.
Nie jestem osobą, która planuje coś do przodu. Chyba ogólnie jestem na tyle zorganizowana, że wiem co mam robić i kiedy przychodzi czas to automatycznie zaczynam działać 🙂 Zawsze się wyrabiam ze wszystkim 🙂
Ja akurat lubię ten świąteczny zawrót głowy, to sprzątanie, szykowanie, kupowanie prezentów, pięknie oświetlone ulice i budynki 🙂 Zawsze wszystko zaplanowane na cały grudzień po troszeczku, więc obyło się bez urlopu, którego dopuszczam się jedynie na podróże 😉
Fajnie 🙂 rzeczywiście, święta sprzyjają porządkom. Sama pewnie troszkę bardziej niż zwykle ogarnę mieszkanie… Choć okien pewnie znów nie tknę 😀
ja nie robie generalnych porzadków, szafy ogarniam przy okazji zmian garderoby, z letniej na zimową i z zimowej na letnią. Sprzatam na biezaco i nawet nie mam dnia mopa w soboty 🙂
Ale super, ze zechcialas sie tym podzielic ! Bardzo chetnie skorzystam 🙂 mam nadzieje, ze wreszcie sie bardziej ogarne.
Planowanie u mnie kuleje, ale staram się to robić, mam i kalendarz i notes i wszystko, co jest konieczne do zapamietania zapisuje skrupulatnie, a największa radośc sprawia mi odkreślanie wykonanych "misji" 🙂
Super pomysł na planowanie
Planowanie czasu na porządki jest super, mobilizacja!
U mnie generalne porządki przypadają na koniec wakacji, tak aby właśnie grudniowy szał sprzątania nas nie dopadł, tylko kosmetyczne i bieżące oczyszczanie powierzchni domowej. 🙂
A planowanie zawsze się sprawdza, zwłaszcza kiedy wiele drobnych spraw do załatwienia. 🙂
Tak planowanie i dobra organizacja pracy to podstawa. Ja bynajmniej tak lubię. Ani się nie obejrzymy i już będą Święta, bo już są tuż za progiem. 🙂
Ja w tym roku postanowiłam, że nie zostawię wszystkiego na ostatnią chwilę. Na co dzień jestem straszną pedantką, a jakbym tak miała wszystko dokładnie sprzątać bo święta, to odkurzałabym dniami i nocami aż do wigilii. Prezenty też już zaczęłam kupować, żeby nie biegać z tłumem w galeriach. Taka lista to świetny pomysł, chyba też skorzystam, a te zaproponowane są bardzo ładne i estetyczne. Pozdrawiam 🙂