Czy warto prowadzić planer. Powody dla których warto.

3 powody dlaczego warto prowadzić planer

Prowadzę planner już od ponad roku. Czy warto prowadzić planer ? Odpowiem – zdecydowanie TAK.

I tak lubię tę robotę, że nie wyobrażam sobie dnia, bez napisania czegoś w nim, wyklejenia czy przygotowania stron na następny tydzień albo miesiąc.
Stwierdzam, że mój stan, mogę z powodzeniem nazwać uzależnieniem. Bo jeśli nie możesz się bez czegoś obejść, to chyba się tak nazywa ? 🙂

Ale to dobry nałóg. Przynajmniej w moim przekonaniu. 
Widzę same zalety prowadzenia plannera. No może jedna negatywna jest taka, że wydałam majątek na te wszystkie pisaki, naklejki, taśmy, piórniki i karteczki. I tego jeszcze nie koniec 🙂

Trzy powody dla których warto prowadzić planer.
planer tygodniowy

Czy warto prowadzić planer?

Co daje mi planowanie, prowadzenie plannera?

 1. Jestem bardziej zorganizowana.

Nie mam problemu z byciem obowiązkową osobą w sferze życiowej czy zawodowej. 
Ale drugą naturę mam zdecydowanie żywiołową i niepokorną. Nie lubię nakazów, zakazów i sztywnych zasad. 
Mam sporo pomysłów, które wpadają i wypadają mi z głowy. 
Dlatego planner pomaga mi panować nad zadaniami, które muszę wykonać. Z tego powodu chyba jest on taki kolorowy, żeby złagodzić wymowę przymusu pewnych czynności, które muszę wykonać.

2. Jestem bardziej kreatywna.

A właściwie to moje pomysły mają bardziej uporządkowaną formę. Zapisuję sobie, co wpadnie mi do głowy i z czasem albo to realizuję lub po długim czasie rezygnuję z tego.
Wszystko mam w jednym miejscu i mogę oczyścić z tych kreatywnych impulsów swoją głowę, a potem dokonać ich selekcji.

3. Jestem bardziej skuteczna i efektywna.

Na ten rok określiłam sobie sporo celów, a co za tym idzie lista zadań, żeby je osiągnąć, jest długa i różnorodna.
Planner służy mi zatem do grupowania małych zadań pod określone cele i monitorowania postępu ich wykonania. 

Układ mesięczny w planerze
planer miesięczny


A to wszystko przebiega w radosnej, miłej atmosferze skupienia nad wyklejaniem i ozdabianiem mojego plannera. 
Wracam pamięcią do czasów dzieciństwa, kiedy wyklejałam zeszyty wierszami, zdjęciami z gazet i zapisywałam swoje tajemnice.
Jednym słowem, jest to sympatyczne hobby, które sprawia mi przyjemność i ma swój pożyteczny wymiar.
A nawet wiąże się z pewnymi planami na przyszłość 🙂

 A Wy macie jakieś niegroźne uzależnienie?

Zajrzyj na mój Instagram, gdzie na bieżąco inspiruję i uczę, jak prowadzić planer i nie tylko…

madam_minty



Podobne wpisy

56 komentarzy

  1. Chciałabym mieć czas i chęci, żeby mieć taki ładny, kolorowy planer. Ogólnie to jak najbardziej polecam takie rozwiązanie, można ogarnąć lepiej codzienne obowiązki, jest się bardziej zdyscyplinowanym. Żałuję, że w ubiegłym roku nie zdecydowałam się na kupienie kalendarzo-planera.

  2. Ja postanowiłam, że od tego roku będę prowadzić planer, póki co idzie mi średnio, ale zamierzam kontynuować, mam nadzieję, że z czasem zapisywanie pomysłów, rzeczy do zrobienia wejdzie mi w krew. Rzeczywiście planer pomaga się zorganizować.

  3. Ja lubię kupować planery, ale jak przychodzi do wypełniania, to już niekoniecznie to robię. I tak ich nie mieszczę w torebce, a nawet gdybym jakiś wcisnęła, to moje ramę woła o pomstę do nieba. Tak więc wszystko zapisuję w kalendarzu google, a pomysły wysyłam do siebie przez messangera 😉

  4. Ja zbieram paragony i prowadzę budżet. Sprawdzam moja osobista wartość netto co miesiąc i raz na kwartał robię audyt oszczędności . Prowadzę tez planer, uwielbiam planować i podsumowywać . Najbardziej jednak lubię siedzieć nad udoskonalaniem i promocja bloga. Każda wolna chwile spędzam na zajęciach tanecznych . Oto moje uzależnienia ????

Dodaj komentarz