PLANNER ZDROWIA – BADAJ SIĘ REGULARNIE
Z początkiem nowego roku, nasza energia idzie w kierunku planowania różnych aspektów życia.
Planujemy wakacje, urlop, a wcześniej np. ferie zimowe i jak zapewnić dzieciom opiekę w tym czasie.
Jakie ważne uroczystości rodzinne odbędą się w trakcie roku, komunie, śluby, rocznice, okrągłe urodziny. Zmiana szkoły, dodatkowe zajęcia, wymiana samochodu, pożyczka na nową lodówkę czy telewizor.
Sprawy ważne, mniej ważne i zupełnie nieistotne.
A gdzie w tym wszystkim jest Twoje zdrowie?
Czy badasz się regularnie?
Czy z nastaniem nowego roku pamiętamy o tym, żeby zrobić badania, pokazać się u lekarza na wizycie kontrolnej, czy pójść w końcu, bo coś nas męczy od dłuższego czasu?
Z własnych obserwacji, mogę powiedzieć, że ten aspekt naszego życia jest bardzo pomijany.
Gdy jesteśmy zdrowi, to po co iść, skoro nam nic nie dolega.
Gdy coś nam dokucza, w pierwszej chwili reagujemy, a potem przyzwyczajamy się do dysfunkcji lub bólu.
Bo przecież na to czasu nie mamy. Trzeba umówić wizytę, wyczekać swoje, albo zapłacić, żeby wizytę mieć od ręki.
Ile to kobiet nie chodzi regularnie do ginekologa, choć media czy różne akcje społeczne, przypominają o tym na każdym kroku.
A życie mamy jedno, długie bądź krótkie.
I statystyki nam to pokazują dobitnie.
Od wielu lat mam wypracowaną taką taktykę, że z początkiem roku wykonuję różne badania. Obowiązkowo, muszę kontrolować stan mojej tarczycy, ale niejako przy okazji, planuję także inne badania.
Korzystam z dodatkowego pracowniczego ubezpieczenia medycznego, które daje mi możliwość wykonania badań w krótkim terminie i bez kosztowo.
Dlatego polecam Wam tę formę. Większość firm, oferując pracownikom ubezpieczenie na życie, ma też równolegle ten wariant w ofercie
Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że w mojej bardzo dużej firmie, tylko ok. 5% pracowników opłaca ten wariant dodatkowy. Nie potrzebują tego, nie chorują?
A może nie wiedzą, że są chorzy.
Statystyki mówią, że około 3 mln Polaków choruje na cukrzycę, a pól miliona z tej liczby, o tym nie wie.
Działa na wyobraźnię, prawda? Skąd to domniemanie?
Zakłada się, że cukrzyca występuje u osób z nadwagą i otyłością, a tych w naszym społeczeństwie nie brakuje.
Ubiegły rok był wyjątkowo niepomyślny dla mnie, pod względem zdrowia. Złe samopoczucie spowodowało, że wykonałam badania, których wcale nie planowałam, bo bezpośrednio nie dolegały mi te miejsca, których one dotyczyły.
I tak od zawrotów głowy, doszłam do tego, że zdiagnozowano u mnie ostatecznie insulinooporność, a co za tym idzie zagrożenie cukrzycą.
Insulinooporność to nie jest choroba, tylko nieprawidłowy przebieg metabolizmu, ale prowadzi on do wielu powikłań i chorób. Pożywienie przetwarzane jest w glukozę (cukier), która odżywa nasz organizm, a nad jej prawidłowym poziomem w organiźmie czuwa insulina wytwarzana przez trzustkę. Gdy dojdzie do zaburzenia wchłaniania glukozy, trzustka zaczyna pracować na zwiększonych obrotach, produkować insulinę, której w organiźmie zaczyna być w nadmiarze. Organizm przestaje na nią reagować. Cukier (glukoza) niebezpiecznie wzrasta i dochodzi do zacukrzenia.
Objawy insulinooporności mogą być mylone z innymi schorzeniami. Szczególnie jeśli chodzi o kobiety, bo nam w pierwszej kolejności przypisuje się problemy ginekologiczne lub związane z tarczycą. I tak też ja byłam prowadzona, póki nie trafiłam na mądrego lekarza.
Jeśli czujesz się osłabiona, masz problemy z psychiką, koncentracją, snem, równowagą, pamięcią, wzrostem lub spadkiem wagi, swędzeniem skóry, zawrotami głowy, to wszystko może świadczyć, o tym, że mózg nie jest odżywiany glukozą, bo w Twoim organiźmie istnieje dysfunkcja, w postaci insulinooporności właśnie.
A może to coś zupełnie innego.
Tego się nie dowiesz, póki nie zbadasz się.
Dla świętego spokoju, dla siebie i swojej rodziny, zaplanuj badania na 2019 rok.
A żeby było miło Ci to zrobić,
specjalnie dla Ciebie, ode mnie kolorowy planner zdrowia 🙂
Z życzeniami zdrowia oczywiście.
Kilka uwag technicznych:
1. Listy są w formacie A4.
2. Zapisane zostały jako pliki pdf.
3. Po kliknięciu w link, należy je pobrać, zapisać na dysku i dopiero wydrukować.
4. Kolory wydruków mogą się różnić od moich, w zależności od indywidualnych ustawień Waszych drukarek.
5. Polecam do wydruków blok techniczny, kartki są sztywniejsze.
No właśnie luty będzie dla mnie pod znakiem badań, zrobię sobie jak to mówię generalny przegląd 😉
Oj, sporo mam zaplanowanych kolejnych badań na ten rok.
Życzę zdrowia!!!
Powinnam się zaopatrzyć w taki plener, dzięki temu pamiętała bym o wszystkich badaniach
Ja właśnie ostatnio rozplanowałam wszystkie badania na cały rok
Świetny pomysł, czesto zappminamy o badaniach lub odkładamy ic termin w nieskończoność.
Pozdrawiam 🙂
Pilnuję wszelkich badań, ale nie jest ich aż tyle bym musiała prowadzić taki plener.
Planer świetny!!! Wiadomo, że zdrowie najważnoejsze
Fantastyczny pomysł, tym bardziej, że mając na głowie mnóstwo obowiązków zwyczajnie zapominamy i zaniedbujemy zdrowie. A przecież jest takie ważne…
Jak patrzę na to, ile moi rodzice mają wizyt u lekarzy, to taki planer zdecydowanie by im się przydał.
Mam cały kalendarz zapisany różnymi wizytami całej rodziny 🙂 czasem nawet wpisuję zadzwoń i się zarejestruj ????
Świtny !;) Muszę wprowadzić takie strony do swojego BJ.
Coś idealnego dla mnie. Faktycznie dawno nie byłam na wynikach.
Świetny pomysł 🙂 Sama zapisuję sobie wszystkie ważne terminy (w tym badania) w kalendarzu.
To jest bardzo dobry pomysł, wszak zdrowie jest najważniejsze !
Mój planet na zwyczajny kalendarz
Świetny pomysł dla tych, którzy mają problemy z planowaniem. W końcu o dbaniu o własne zdrowie również trzeba dobrze zaplanować, profilaktyka przede wszystkim.
Takiego planera jeszcze nie widzialam.
Świetny pomysł!!! Poruszasz bardzo ważny temat. Ja staram się badać regularnie, ale to w sumie wynika z moich chorób. Niestety wiele kobiet zapomina choćby o jakże waznej cytologii…
mega pomysł! Wlasnie otwieram moj planer i wszystko zapisuje. dzięki!
Świetny post, warto pisać o takich sprawach bo w dzisiejszym, zabieganym świecie zapominamy o zdrowiu ❣
Świetny post, w dzisiejszych czasach często zapominamy o najważniejszym – o naszym zdrowiu! To wspaniale, że poruszasz taki temat ???? ❣ Z wielką chęcią zaobserwuję bloga
Moja pani ginekolog powiedziała mi, że raz w roku mam sobie na urodziny zrobić prezent w postaci cytologii i USG. Jak będzie mi się kojarzyć z datą urodzin, to nie zapomnę. Polecam każdemu ten sposób.
To dobry pomysł. Zawsze zapominam o swoich badaniach, a jak już w końcu je robię, to zapominam odebrać wyniki 🙂
Ja sobie swoje wizyty kontrolne zapisuję na małym kartoniku i wkładam w portfel za "szybkę"i tym samym pamiętam o wszystkich wizytach w roku:))))
Ubezpieczenie pracownicze – u mnie bezpłatna prywatna opieka medyczna to jedno z najlepszych dóbr wiążących się z pracą 🙂
Zgadza się często przy postanowieniach zapomina się o zdrowiu
To pierwszy planner zdrowia jaki widzę. A regularne badania to taka ważna rzecz. Ja właśnie znów biorę się za siebie
Pracuję w służbie zdrowia i bardzo popieram Twój post!!!
Popieram regularne badania,profilaktykę.
Sama robię to regularnie!.
Pozdrawiam-)
Irena-Hooltaye w podróży
Ja tez regularnie odbywam wizyty kontrolne u lekarzy. Ginekolog co 3 miesiace, raz w roku neurolog, dentysta chwilowo co miesiac, bo po karmieniu piersia zeby sie posypaly 🙂
Super pomysł 🙂
Ja tego bardzo pilnuje by mieć wszelkie badania na czas. Super ze to propagujesz!
Przyznam, że nigdy nie pomyślałam, żeby badania profilaktyczne zaplanować na cały rok, ale to świetny pomysł. Naprawdę, bo inaczej jest zawsze "a to w przyszłym tygodniu" i mijają lata!
O męża już zadbałam jeśli chodzi o badania. Teraz czas zaplanować te dla siebie. Planery i kalendarze bywają pomocne, zwłaszcza gdy daty są różne i rozciagnięte w czasie.
To prawda. Planujemy wiele rzeczy, ale o zdrowiu przeważnie zapominamy, dopóki coś nam nie dolega. Warto zaplanować badania i ważne wizyty u lekarza. Kiedyś założyłam sobie taki zeszyt do spraw związanych z wizytami u lekarza, ale to nie był planer. Ja w styczniu muszę koniecznie odwiedzić okulistę – to priorytetowa sprawa ! Pozdrawiam cieplutko :))
Każdy powinien sobie coś takiego zrobić. Jak się czegoś nie wpisze w kalendarz to można odkładać w nieskończoność…
To bardzo przydatny planner:))Pozdrawiam serdecznie:)
Świetny pomysł.Zmniejsza ryzyko bycia zaskoczonym.
Droga Holly bardzo dobry pomysł, który może pomóc niejednej z nas 🙂 Jesteśmy zabiegane i nie pamiętamy o sobie, o swoim zdrowiu, a to najważniejsze, a taki kolorowy i kreatywny "przypominacz" na pewno zadziała.
Pozdrawiam w Nowym Roku 🙂