Postanowienia noworoczne – jak je dotrzymać ?
Nastały ostatnie dni tego roku. Tradycyjnie czas więc na postanowienia noworoczne.
Jak co roku porywamy się na podsumowania, refleksje a także na snucie marzeń i nowych planów. Któż ich nie czyni? Pojawia się tylko odwieczny dylemat:
Postanowienia noworoczne – jak je dotrzymać?
Dlaczego planujemy właśnie teraz?
Przede wszystkim, bo tak nakazuje nam tradycja. Składamy sobie życzenia i wizualizujemy marzenia, kiedy wybije północ.
Jesteśmy podekscytowani zabawą i oczekiwaniem. Wraz ze zmianą daty, chcemy symbolicznie zamknąć stary rok, szczególnie jeśli wydarzyło się coś niepomyślnego.
Łatwiej nam o nowe plany właśnie teraz, z uwagi na biologiczne przesłanki. Bo to właśnie w tym okresie następuje odrodzenie słońca. Za nami już najkrótszy dzień i najdłuższa noc w roku. Nastąpiło tzw. przesilenie zimowe.
Nie bez powodu stare porzekadło mówi : Na Nowy Rok, przybywa dnia na barani skok 🙂
Nasz organizm nastawia się na odrodzenie, będzie teraz więcej światła, przyroda zacznie przygotowywać się do ponownego rozkwitu.
To brzmi zachęcająco do snucia marzeń, prawda?
Co zrobić jednak, żeby te plany nie spaliły na panewce?
Statystyki pokazują, że niewielki odsetek ( 8-10%) ludzi realizuje swoje postanowienia noworoczne. Działamy pod wpływem emocji, euforii i przyjaznych okoliczności, stąd o entuzjazm nie trudno.
Mamy przecież wszystko, co potrzebne jest do ich realizacji: pomysł, zapał, więcej energii, serdecznych ludzi wokół, którzy mogą nam kibicować.
Co zatem jest jeszcze potrzebne? Aby zrealizować postanowienia noworoczne – jak je dotrzymać?
Działanie i rozsądek. Plany muszą być realne, powinny mieć już jakiś kształt, choćby w naszej głowie i być przemyślane.
A do tego muszą zależeć od naszej woli i naszego działania, a nie sprawstwa jakiejś siły wyższej lub przypadku ( np. wygrana w lotto :-)).
Jaki pierwszy krok możesz wykonać, żeby te swoje plany noworoczne dotrzymać?
Powiedź o nich głośno komuś, może tylko sobie, ale na głos. A najlepiej zapisz je i trzymaj na widoku.
Po to, żeby codziennie o tym pamiętać i robić mały kroczek w kierunku ich realizacji. A może od razu duży krok, jeśli takie masz predyspozycje.
Niecierpliwość jest tu zaletą. Oby tylko nie zadziałała odwrotnie i nie spowodowała porzucenia pomysłu.
Twoje życie i szczęście, zależą od Ciebie i kroków które Ty wykonasz.
Jeśli chcesz bardziej metodycznie i konkretnie podejść do swoich postanowień noworocznych, to zastosuj metodę SMART. Jest to pojęcie pochodzące z dziedziny zarządzania, będące akronimem (pierwsze litery angielskich słów):
S – specific, konkretnie nazwany.
M – measurable, mierzalny.
A – achievable, osiągalny.
R – relevant, istotny.
T – time-bound, określony w czasie.
Przykład: Biorąc na tapetę jedno z najczęstszych postanowień noworocznych – pozbycie się kilku kilogramów, otrzymujemy:
S – Pozbędę się nadwagi.
M – Pozbędę się 10 kg.
A – Schudnę, bo zastosuję dietę i wysiłek fizyczny.
R – Dzięki temu zyskam większą pewność siebie, odzyskam kondycję i zadbam o zdrowie.
T – Efekt osiągnę w ciągu 3 miesięcy.
Zasadniczo chyba większość postanowień noworocznych da się tak rozłożyć na czynniki pierwsze, które zobrazują nam, że to nasze marzenie/zadanie/cel ma sens.
Jeśli potrzebujesz wsparcia, motywacji i dobrego słowa, służę pomocą. Napisz.
Zrealizujmy razem nasze marzenia.
Tego życzę Wam na Nowy Rok 🙂
A jeśli masz problem z realizacją swoich planów i marzeń. Ciągle odkładasz je na później?
Pobierz mój darmowy e-book i rozpraw się ze swoją słabością.
Bo cele, które sobie stawiamy muszą być realne, a często celujemy w coś zbyt odległego lub trudnego i szybko się do tego zniechęcamy 😉
`jednym z moich ubiegłorocznych postanowień było, aby nie chodzić na lunche do korporacyjnej restauracji. W połowie roku poszłam – zespoł od razu zareagował, ze przecież nie dotrzymam slowa. Także to dziala. Ja jednak nie dotrzymałam 🙁
E tam, jedna słabość nie czyni sprawy przekreśloną na zawsze 🙂
SMART – dobra metoda. Ja nie robię takich postanowień, staram się na bieżąco pracować nad sobą.
Hmm, postanowienia noworoczne. Szczerze mówiąc staram się ich unikać, bo jakoś nie jest mi później z ich realizacją po drodze. Ale Twoje rady są cenne dla tych którzy chcą zawalczyć o osiągnięcie celów.
Ja nie robię jakiś sztywnych postanowień, są to bardziej jakieś plany cos co bym chciała.
Należę do grupy osób, które nie robią postanowień i planów noworocznych. Sylwester nie jest dobrą okazją i żadną motywacją do tego typu pomysłów. Natomiast podoba mi się metoda SMART – staram się zawsze skonkretyzować marzenia i kolejne etapy ich realizacji. To się sprawdza :).
Moim sposobem na brak rozczarowań jest niestawianie kolejnych postanowień – mam plany, ale staram się je aktualizować na bieżąco 😉
Muszę pomyśleć nad moimi postanowieniami, a czasu coraz mniej….
Chyba jak każdy, tak i ja stawiam sobie różne postanowienia. O dziwo, wiele z nich udaje mi się osiągnąć. Moze to dlatego, że stawiam sobie cele, które są możliwe do zrealizowania?
Nooo… Dotrzymać postanowień noworocznych to jest prawdziwa sztuka. W tym roku planuję wcześniej, nie na ostatnią chwilę, i to też jest dobre dla ogólnej realizacji celów.
Jedyne postanowienia jakie sobie zakładam to takie, które są dla mnie możliwe i wiem, że jak się postaram to je spełnię.
O metodzie SMART słyszałam juz wcześniej 🙂 Ale nie pomyślałam, żeby stosować ją do postanowień.
Metoda małych kroczków zdecydowanie się u mnie sprawdza. Postanowienia noworoczne dotyczyć będą finansów
Ja sobie wymyśliłam ambitne plany na przyszły rok. Oprócz takich typowych, jak „zacznę się odchudzać” postanowiłam wrócić na studia i tym razem je ukończyć. Ciekawa jestem co z tego wyjdzie 🙂
Może Ci się to wyda dziwne, ale nie robię planów i postanowień w nowy rok. 🙂
Robię je w innych terminach i staram się realizować na bieżąco 🙂
Plany planami, ale najtrudniej jest ludziom zacząć działać.
Ostatnie lata zniweczyły moje marzenia, pragnienia i plany.
Coś tam planuję, ale z wielkim dystansem… Nie chcę kolejnych rozczarowań.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Własnie…to bardzo mocny temat, 3 mamy kciuki za każdego kto chce dokonać zmian w swoim życiu.
Ale piękna szata graficzna! 🙂
Może pobiorę bo ręcznie pisane to nie umknie.
Wszystkiego dobrego w 2019 roku
z chęcią pobiorę 🙂
Planer jest swietny. Ja raczej nie planuję, kiedys to robiłam,ale gorzej było z realizacją.
Pozdrawiam 🙂
ładny planer ♥
Nie ma żadnych planów czy postanowień ja ten rok. Nauczyłam się nie planować za wiele do przodu, lubię działać spontanicznie
Wielkie plany pozostają w sferze planów.Na daleką przyszłość.W tym roku mam dwa.Będe je realizowała konsekwentnie.Cz wyjdą?Zobacze za rok.
Zaplanować coś można w każdej chwili, Nieważne czy to bliższe czy dalsze plany. Ja tam nie robię sobie postanowień noworocznych. 🙂
Warto planować i marzyć, nawet jak coś nie wyjdzie to i tak dobrze, że chociaż się próbowało 😉 Mam dużo planów na ten rok, ale i na kolejne, mniejsze i większe i mam nadzieję, że wszystkie spełnię, a do tego pomoże mi Twój piękny planer, który będzie mi codziennie przypominał, że trzeba wziąć się w garść i realizować zamierzone cele.Życzę Ci kochana spełnienia wszystkich marzeń, celów i planów, czego i sobie życzę 😉 Buziaki ogromne ślę i do usłyszenia…bo na początek mój jeden cel na ten rok to Cię w końcu usłyszeć 😉 :-********* SZCZĘŚLIWEGO 2019 ROKU SERDUSZKO MOJE :-************
Ja nie planuję po prostu działam w trakcie roku, ale planner jest super 🙂
Któż nie robi postanowień? Ja 😉 Kiedyś robiłam, a jak nie wychodziło to tylko się złościłam i było jeszcze gorzej. Odkąd czerpię z tego co jest i robię to co akurat mi przyjdzie w danej chwili do głowy to wszystko układa się znacznie lepiej 🙂
Planer zawsze się przydaje, chociaż 2018 nie był dla mnie za dobrym rokiem, więc z tymi planami rożnie bywa. Oby Nowy 2019 był lepszy.
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku, dużo zdrówka, miłości, samych radości.
Podchodzę dość na luzie do postanowień noworocznych.jakis czas temu sobie uświadomiłam, że poza data tak naprawdę niewiele się zmienia, to nie tak, że z zaczeciem się nowego roku pojawia się jakaś nowa lepsza wersja mnie 🙂 staram się wyznaczać jakieś ogólne kierunki działania przez cały rok.
Ja w tym roku pierwszy raz od dawna zrobiłam podsumowanie starego roku, by lepiej wejść w nowy. Teraz czas rozpisać następne plany 🙂
Nigdy nie robiłam planów nwoworocznych ,
ale w tym roku życie pozytywnie mnie zaskoczyło :-)))
I muszę 🙂
Ja mam plan… by w ześniej planować działalnośc blogową 🙂
Tak się akurat złożyło ,że w ostatnim dniu starego roku wyskoczyły nowe ciekawe plany,
więc i muszę zaplanować cały rok 🙂
Ja plany i terminy trzymam w głowie, Kinga lubi kalendarz, więc to świetny pomysł dla niej. Zabawa w na sylwestrowy wieczór.
Ja co roku robię postanowienia, ale komputerowo, w Excelu, z podziałem na kategorie: co chcę osiągnąć w danej dziedzinie, które książki przeczytam itd. 🙂 Samo zaplanowanie daje motywację do działania 🙂
Piękne plannery. Ja czasem robię plany, czasem nie. W tym roku mam kilka celów do, których chcę dążyć i kilka marzeń do spełnienia.
Super wpis! Planer też świetny. Jestem fanką planowania i zapisywania 🙂
U mnie z planami różnie bywa:))Pozdrawiam serdecznie i zrealizowania wszystkich planów życzę:))Pozdrawiam serdecznie:))
Pięknie i prawdziwie opisałaś jak, to jest z naszymi planami noworocznymi :).
Porzekadła o baranim skoku nie słyszałam i bardzo mi się spodobało :).
Ja co roku robię plany ale ciężko jest z ich realizacją. Dużo przez brak czasu, a z drugiej strony (trzeba, to powiedzieć na głos) przez lenistwo …
W tym roku jeszcze nie spisałam listy ale gdzieś tam w głowie kłębią mi się różne różności :).
Za chwilę obejrzę sobie udostępnione przez Ciebie linki. Dziękuję :).
Szczęśliwego Nowego Roku :).
Nie lubię i nie robię podsumowań starego roku ani nie czynię postanowień noworocznych:)
Wszystkiego dobrego na ten 2019:))
Każdy z nas ma jakieś mniejsze lub większe plany na nowy rok i oby wszystkie się spełniły i dały naszemu życiu jak najwięcej szczęścia… Szczęśliwego Nowego Roku! Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie na noworoczne rozdanie! 🙂
Życzę Ci spełnienia wszystkich planów – tych zapisanych w planerze i tych, które po drodze same się już zaplanują 🙂 Wspaniałego, twórczego, pełnego miłości Nowego Roku – szczęścia i wszystkiego, co najlepsze 🙂
Moim zdaniem jak najbardziej warto planować rok i wypisać sobie cele, wtedy jest większa motywacja do tego, żeby działać. Ja przynajmniej tak mam, odkąd zaczęłam korzystać z planera na koniec roku nigdy nie mam wyrzutów sumienia 🙂
Ja odpuszczam noworoczne postanowienia 🙂
Szczęśliwego Nowego Roku i dużo zdrówka przede wszystkim 🙂
Bardzo fajne planery noworoczne – brawo za pomysłowość i talent
Przyznam, że już mam takie doświadczenie, że nie muszę przygotowywać szczegółowych rozpisek, mam główne wytyczne i nimi podążam, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Choć czasem w nasilających się okresach wciąż pomocne okazują się karteluszki samoprzylepne. 🙂
A jednak nie każdy czyni noworoczne postanowienia, czego jestem najlepszym przykładem ???? pisałam nawet o tym na swoim blogu w najnowszym wpisie. Owszem, mam plany, marzenia, ale nie spisuje ich, nie odhaczam, tylko każdego dnia staram się je realizować, a nie wraz z nowym rokiem. Przynajmniej ja tak do tego podchodzę ???? Co najważniejsze, nie czuje się z tym źle czy gorzej.
Uwielbiam czas snucia planów i jeśli nie pojawiają sie zewnętrzne problemy, to je realizuję.
Ja kilka lat temu postanowiłam sobie,że nie będę robić żadnych postanowień noworocznych i tego się trzymam:)))życie na spontanie jest bardziej ekscytujące:))a jeśli coś planowałam nigdy mi nie wychodziło:)chyba w myśl porzekadła "chcesz rozśmieszyć pana Boga to powiedz mu o swoich planach":)))Szczęśliwego Nowego Roku Ci życzę i spełnienia tych wszystkich planów i zamierzeń:))))
Fajny pomysł z takim planerem. Ja plany mam – jak wyjdzie, zobaczymy 🙂